sobota, 2 lipca 2011

Warta grzechu

Twe głębokie i tajemnicze spojrzenia, godne męskiego oszalenia. Twe usta delikatne i ponętne, dla mnie wręcz obłędne. Twój zapach w powietrzu wirujący, taki kobiecy i podniecający. Twe zmysłowe i piękne ciało, na które wiecznie patrzeć by się chciało. Twe gładkie nogi, wprawiające mnie w stan błogi. A ramiona, włosy, dłonie, me ciało przy nich płonie. Dopuściłbym się wielu grzechów, każdy wart jest Twych uśmiechów...


by Kamil25

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz