Między nami nic nie było, nic nas z sobą nie łączyło. Twe łzy były udawane, serce nigdy nie oddane. Pamiętasz w parku na ławce, splatając w naszych dłoniach palce... spojrzałaś mi głęboko w oczy, mówiłaś jak pięknie miłość ta kroczy. W te miłość uwierzyłem, dlatego tak to przeżyłem. Teraz w głośnej ciszy, ból po Tobie mi towarzyszy...
by Kamil25
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz